Zapomniany haft
16 lutego, dzieci z Przedszkola Publicznego miały okazję posłuchać opowieści o sposobach spędzania czasu wolnego w epoce baronowej Wilhelminy Czecz. Dziś nie sposób wyobrazić sobie długich zimowych wieczorów bez telewizji czy komputera. Jednak przed laty mieszkańcy pałacu Czeczów mieli inne pomysły na zagospodarowanie czasu wolnego. Panie sporo czasu poświęcały haftowaniu. Z pozostałych po tym zajęciu pamiątek przedszkolaki obejrzały osiemnastowieczny stolik do robótek ręcznych i haft na jedwabiu „Serce Pana Jezusa". Zwiedzanie objęło także inne pomieszczenia Izby Historycznej. Dzieci zobaczyły m.in. dawne źródła światła, narzędzia do produkcji mąki, czy warsztat pszczelarza.